G.G.Marquez twierdził, że żyje po to, aby móc o tym opowiadać. Do jego pióra mam lata świetlne, ale ja też snuję swoją opowieść. O życiu i innych demonach.
Idziemy z Fruzią do Niani, dwa domy od Piątej Chatki. Trochę się spieszę, bo za kilka minut mamy jechać, więc trzymając Fruziaka na ręku otwieram bramkę, przechodzę przez mały ogródek Niani i wreszcie stukam mosiężną kołatką do drzwi. Mała patrzy …
Nakręcona kolejnymi urodzinami, śpiewa pod nosem „Happy birthday”. – Fruziu, a ty wiesz w ogóle, ile Ajka ma lat? – pyta Inżynier. Młoda myśli. Myśli, myśli, marszczy czoło, spina się, w końcu wypala radośnie: – Yes. One o’clock! Jakbym słyszała …
Stoję na szczycie wysokiej góry. Dookoła pocztówkowy krajobraz – przestrzeń, błękitne niebo, trochę niżej korony drzew. Rozpościeram ramiona, biorę głęboki wdech, na dwie sekundy przestaję oddychać, po czym zaczynam wrzeszczeć.– Fruziuuuuuuuuu!Powietrze drży. Chmury ptaków podrywają się z drzew z głośnym …