Gdyby to miejsce miało mieć choć trochę prawdziwego lajfstajlu, próbowałabym Was dzisiaj przekonać, że z niemowlakiem da się wszystko i wszędzie. I choć Fruzia należy (jak dotąd, matko, jak dotąd!) do tych bobasów, z którymi naprawdę można wiele, to po …
Jadę na rozmowę kwalifikacyjną. Znowu. (Jeszcze chwila a ten post przestanie być aktualny i będę musiała napisać nowy. O moich pierwszych trzydziestu rozmowach w sprawie pracy.) Jadę i oczywiście cieszę się. Trochę to głupawa podszyta adrenaliną, jak słusznie zauważył Mąż Mój, …
Bank holiday. Cała Kraina Deszczu wypoczywa. A właściwie prawie cała. Przed południem on wraca z promocyjnej rundy po lokalnych znajomych z pustymi skrzynkami po wypiekach. Jego komórka co rusz oznajmia nadejście kolejnej dziękczynnej wiadomości pełnej ochów i achów. Po południu …